Do poważnego wypadku doszło w piątek, 6 października ok. godz. 13:30 na drodze ekspresowej S5 pomiędzy węzłami Kościan Północ i Kościan Południe, na jezdni w kierunku Poznania. W zdarzeniu udział wzięło w sumie pięć pojazdów. Niestety potwierdził się tragiczny scenariusz karambolu na S5, przewidywany przez czytelników. Quote: Mało tego. 7,5 tys. obrotów silnika na drugim liczniku wskazuje, że wjeżdżając na przejście jeszcze przyspieszała zdradza jeden z policjantów. Siła uderzenia w pieszych była ogromna. Ciekawe od kiedy po obrotomierzu mozna poznać czy sie przyspiesza czy np hamuje ew jedzie ze stalą predkosc Producenci samochodów przewidują możliwość naprawiania pojazdów. Wytwarzają elementy karoseryjne, podłużnice oraz przeróżne profile, a autoryzowane warsztaty otrzymują wskazówki dotyczące technologii napraw. Haczyk tkwi w kosztach. Zakup nowych elementów oraz wspawanie, przynitowanie lub wklejenie ich w konstrukcję pojazdu jest licznik może się szybciej kręcić po 'potraktowaniu "go magnesem neodymowym jeżeli zgłosisz licznik do ekspertyzy i wyjdzie ze jest rozmagnesowany to możesz być oskarżony o kradzież prądu Elektryka Instalacje i Sieci 06 Kwi 2010 06:25 Odpowiedzi: 30 Wyświetleń: 22203 Policjanci z komendy policji w Grójcu zatrzymali 42-letniego mężczyznę podejrzanego o śmiertelne potrącenie rowerzysty i ucieczkę z miejsca wypadku. Okazało się, że kierował autem bez prawa jazdy, był też poszukiwany do odbycia kary więzienia. Jak przypomina nadkom. Agnieszka Wójcik, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Witam piszę w sprawie takiego samochodu jak w temacie. Auto jest po małej stłuczce, otworzyły się poduszki, po naprawie, wymianie sterownika airbag i deski, jest zblokowany licznik na 25km/h i pali się czerwona kontrolka na liczniku, zaznaczona na poniższym zdjęciu . Samochód pali, kontrolka od poduszek gaśnie, tylko jest problem z tymi dwoma elementami, o których była mowa powyżej. Awaria licznika wody (zaparowany licznik wodomierza) To było tak, że 3 lata temu jak była kopana studzienka (betonowa) człowiek który to robił montował licznik a moje miejskie zakłady wodociągowe wysłały człowieka który spisał protokół i zaplombował licznik. Po 3 latach się wprowadziłem, 1 rachunek za wodę był niewielki 5-6 c9i8. Stan licznika jest ważny i jest sprawdzany. Po pierwsze, gdy kupujemy auto. Po drugie, gdy zatrzyma nas do kontroli policja, która od 1 stycznia ma obowiązek sprawdzać jego stan i wpisywać to do Centralnej Ewidencji Pojazdów (CEP). Podaje też dane auta przewożonego i holowanego. Gdy dane z drogomierza są niższe niż te wskazane w CEP, można stać się podejrzanym o jego sfałszowanie. Czytaj również: LexUber działa bez rozporządzeń, uderza w kierowców >> Od 25 maja 2019 roku zgodnie z art. 306a kodeksu karnego osobom grozi za to kara od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności. Dlatego dostępność danych podanych przez policję byłaby bardzo potrzebna. Okazuje się jednak, że wszyscy będą mogli się tylko zapoznać z informacjami wpisywanymi do CEP przez diagnostów samochodowych, które są aktualizowane raz na rok lub przy wymianie licznika. Karol Manys, rzecznik Ministerstwa Cyfryzacji, zapewnił nas jednak, że intencją resortu jest powszechne udostępnienie danych z licznika spisanych podczas kontroli drogowych. Z projektowanych przepisów to jednak nie wynika. Kupujący nie sprawdzi aktualnych danych Na początku stycznia resort cyfryzacji skierował do konsultacji nowelizację rozporządzenia w sprawie zakresu danych udostępnianych w postaci elektronicznej z centralnej ewidencji pojazdów. Określa ona, jakie dane z CEP będą widoczne w serwisie Mój Pojazd – który jest dostępny tylko dla właścicieli, trzeba się do niego logować przez ePUAP - oraz w otwartym serwisie By z tego drugiego skorzystać trzeba podać numer rejestracyjny auta, numer VIN i datę pierwszej rejestracji. Jak czytamy w uzasadnieniu ma ono chronić nabywców pojazdów na rynku wtórnym przed procederem manipulowania wskazaniem drogomierza. - Po dokładnej analizie projektu okazuje się, że w serwisie Historia pojazdu nie będzie informacji o stanie licznika spisanym przez policję – alarmuje Marek Konieczny, prezes Związku Dealerów Samochodów. Stan licznika spisany przez policjantów sprawdzi jedynie właściciel auta. - Skoro są w bazie, to mogłyby zostać udostępnione. Nie widzę powodów, dla których nie będą – zauważa Paweł Tuzinek, radca prawny Stowarzyszenia Prawników Rynku Motoryzacyjnego. W serwisie Historia pojazdu dostępne są dane o stanie liczników spisane podczas badania technicznego w stacji kontroli pojazdów, co jednak zwykle ma miejsce raz na rok. – Dla obrotu otwarta usługa ma znacznie większe znaczenie, ponieważ pozwala sprawdzić pojazd na etapie podejmowania decyzji o jego zakupie. Dane z kontroli drogowych to ogromna baza informacji o przebiegu auta w przeszłości i udostępnianie ich potencjalnym nabywcom pojazdów przyczyniłoby się do ograniczenia zjawiska fałszowania przebiegu i zwiększenia wykrywalności tego przestępstwa – przekonuje Marek Konieczny. Potencjalni nabywcy mogliby informować bowiem policję o tym, że stan licznika w aucie, które chcą kupić nie zgadza się z tym w historii pojazdu. Ministerstwo Cyfryzacji zapytane, dlaczego dane o stanie licznika nie trafią do ogólnodostępnej usługi, zapewniło, że będą. MC: Dane z systemu będą udostępnione – Od początku roku dane o stanie licznika uzyskane podczas kontroli drogowych są wpisywane do CEP. Ponadto od 2018 roku są w niej obecne dane wpisywane od 2014 roku przez stacje diagnostyczne podczas badania technicznego auta. Od 15 lutego wszystkie będą dostępne w usłudze Historia Pojazdu – zapewnia Karol Manys. By tak było w projektowanym rozporządzeniu należy zmienić paragraf 3. Ponadto w serwisie do 15 lutego – tego dnia mają wejść w życie przepisy dotyczące Historii pojazdu – dostępne mają być informację o dacie wydania pozwolenia czasowego, data zakończenia ubezpieczenia, data zgłoszenia kradzieży czy odnalezienia pojazdu, a także dane o wymianie licznika. Wymiana licznika nie pozwala uniknąć odpowiedzialności Od 1 stycznia obowiązuje nowy art. 81a prawa o ruchu drogowym wprowadzający przesłanki dopuszczalności wymiany drogomierza w pojeździe. Po takiej wymianie dokonuje się “odczytu” wymienionego licznika w stacji kontroli pojazdów, gdzie składa się też stosowne oświadczenie. Wiele osób liczy, że zalegalizuje „sfałszowany” licznik oświadczając właśnie, że został wymieniony na nowy, a tym samym uchroni się od postępowania karnego i odpowiedzialności. - Według naszej wiedzy od kilkunastu dni da się zaobserwować wzmożony ruch do stacji kontroli pojazdów w celu złożenia oświadczenia - mówi Paweł Tuzinek. Waldemar Witek, prezes Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Diagnostów Samochodowych przyznaje, że ma wiele zapytań w tej sprawie. –Jak na razie jednak, przynajmniej do mnie nikt się nie zgłosił, by złożyć oświadczenie – mówi prezes OSDS. I dodaje, że diagnosta w ogóle nie bada, dlaczego pojazd ma taki a nie inny przebieg na nowym liczniku. Jego rolą jest jedynie odnotowanie jego stanu. Paweł Tuzinek wskazuje, że brak badania prawidłowości przebiegu powoduje, że wpisanie do CEP przebiegu z nowego licznika, który zastąpił licznik wcześniej “przekręcony” nie powoduje zalegalizowania tego przebiegu. Informacja o zainstalowaniu nowego licznika i jego stanie znajdzie się też w CEP i będzie dostępna w Historii pojazdu. Wówczas zaś policja sprawdzając auto, może podejrzewać, że doszło do popełnienia przestępstwa. Co więcej, jeżeli okaże się, że nie dokonaliśmy wymiany licznika albo dokonaliśmy jej “niepotrzebnie” tj. bez wypełnienia przesłanek dopuszczalności z art. 81 a prawa o ruchu drogowym, to popełniamy kolejne przestępstwa. W przypadku nieuzasadnionej wymiany sprawnego licznika mamy do czynienia z wypełnieniem znamion art. 306a KK po raz drugi. Ponadto składając w SKP fałszywe oświadczenie również popełnia się przestępstwo z art. 233 kk. Uwaga: Właściciele aut często starają się odmłodzić auto Od 1 stycznia 2020 roku policjanci, a także inspektorzy transportu drogowego sprawdzają stanu przebiegu licznika. W mediach zaś pojawiły się informacje o wykryciu licznych nieprawidłowości. Po sprawdzeniu przez funkcjonariuszy danych w Centralnej Ewidencji Pojazdów okazywało się, że różnice wynosiły od 5 do 600 tys. kilometrów. O tyle auta przejechały mniej niż wynikało do z danych podanych przez stacje diagnostyczne. Wówczas wszczynane jest postępowanie o ustalenie, jak doszło do zmiany wskazań drogomierza i kto ponosi za to odpowiedzialność. Karana jest bowiem tylko osoba zlecająca fałszowanie licznika lub wykonująca tę czynność. By uniknąć kłopotów Waldemar Witek radzi, by w umowach sprzedaży wpisywać stan licznika. Zobacz wzór dokumentu: Opis zmian dokonanych w pojeździe > ------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- Linki w tekście artykułu mogą odsyłać bezpośrednio do odpowiednich dokumentów w programie LEX. Aby móc przeglądać te dokumenty, konieczne jest zalogowanie się do programu. Dostęp do treści dokumentów w programie LEX jest zależny od posiadanych licencji. Od początku roku policja ma obowiązek sprawdzania przebiegu kontrolowanych pojazdów. Nowe przepisy przynoszą efekty, ponieważ już udało się ująć kilku kierowców, których liczniki były przekręcone w spektakularny sposób - nawet o ponad 318 tysięcy kilometrów! A jak sytuacja wygląda w województwie śląskim?Od 1 stycznia 2020 roku policja jest zobligowana do odnotowywania w ramach standardowych kontroli drogowych stanu licznika przebiegu pojazdów, a następnie zweryfikowania go z bazą CEPiK - Centralną Ewidencją Pojazdów i Kierowców. Ma to zapobiegać znanemu od lat procederowi zaniżania przebiegu w ciągu zaledwie kilku dni prowadzenia kontroli na terenie całej Polski wykryto już kilka pojazdów, których licznik wskazywał dane w sposób spektakularny niezgodne z rzeczywistością. Rekordzista miał zaniżony przebieg aż o 318878 tysięcy kilometrów! To kierowca Volkswagena, który został zatrzymany przez policję z powodu nieprawidłowego używania świateł przeciwmgielnych. Funkcjonariusze ujawnili również BMW, gdzie realny przebieg był o ponad 235 tysięcy kilometrów wyższy od wyświetlanego na liczniku. Cofanie liczników w samochodach na życzenie kierowcy. Powsta... A jak sytuacja wygląda w województwie śląskim?Na tę chwilę, czyli na 9 stycznia, nie mamy informacji na temat tego, żeby takie zdarzenia zostały ujawniane w województwie śląskim - podkom. Tomasz Bratek- Na tę chwilę, czyli na 9 stycznia, nie mamy informacji na temat tego, żeby takie zdarzenia zostały ujawniane w województwie śląskim. Oczywiście kontrole są stale prowadzone według nowych wytycznych - poinformował podkom. Tomasz Bratek z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w przegapcieBielizna erotyczna z Zabrza robi furorę na świecie ZOBACZCIEŚlązaczka żoną mistrza! Poznajcie Martę KubackąWiedźmin Netflixa pobudza wyobraźnię internautów MEMYHoroskop na 2020: Jaki rok nas czeka? Sprawdź tutajZjawisko cofania liczników przez lata było zmorą kierowców, którzy kupują samochody używane. Wprowadzało to w błąd potencjalnych nabywców. Zmiana przepisów ma zatrzymać ten Nie mamy już w samochodach liczników mechanicznych, wszystko odbywa się w sposób elektroniczny. Aby cofnąć licznik, trzeba dostać się do komputera pojazdu i tam zmienić jego przebieg - wyjaśnił podkom. Bratek. - Dziś kontrola przebiega na dwóch poziomach. Prowadzi ją policja podczas kontroli oraz Stacje Kontroli Pojazdów podczas przeglądu technicznego - tego roku cofnięcie przebiegu w samochodzie jest kwalifikowane prawnie jako przestępstwo, za które grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 Nowe prawo to dopiero pierwszy krok. Największym problemem wciąż pozostaje import samochodów z Zachodu na Wschód, których liczniki już zostały cofnięte lub wymienione i zarejestrowane w krajach importu, co w rzeczywistości legalizuje przestępstwo - uważa Karolina Topolova, dyrektor Generalna AURES Holdings. - Dlatego teraz należy nawiązać współpracę na poziomie europejskim, dzieląc się historią liczników ze wszystkimi krajami, aby żadne samochody nie mogły być poddawane oszustwu podczas handlu międzynarodowego - koniecznieSanatorium Miłości TVP: 12 uczestników, w tym troje ŚlązakówMam kablówkę i abonamentu RTV nie płacę, bo TVP dostał 2 mldFardin kupił ciężarówkę. Kierowca z Iranu jest zachwyconyKalendarz Sportowy: nadzy sportowcy i szczytny cel ZDJĘCIA Polecane ofertyMateriały promocyjne partnera Czwartek, 16 stycznia 2020 (15:37) Milion kilometrów mniej niż powinien miał na liczniku samochód zatrzymany przez policjantów do kontroli drogowej w Krakowie. Kierowca wyjaśnił, że to pojazd służbowy, w którym według informacji jego szefa wymieniany był drogomierz. Policjanci weryfikują te informacje. Mercedes sprinter został zatrzymany do kontroli na ul. Wita Stwosza w Krakowie z powodu niesprawnych świateł. Sprawdzenie drogomierza wykazało, że różnica pomiędzy rzeczywistym przebiegiem pojazdu a stanem licznika odnotowanym w Centralnej Ewidencji Pojazdów wynosi ponad 1 milion 14 tys. kilometrów. W grudniu 2019 roku podczas przeglądu technicznego na stacji diagnostycznej stan licznika wynosił 2 mln 8 tys. 533 km, a obecnie wskazywał on 993 tys. 892 km - mówi rzecznik prasowy małopolskiej policji Sebastian Gleń. Od 1 stycznia wymiana licznika w pojeździe musi być odpowiednio udokumentowana. Można to zrobić tylko z powodu jego uszkodzenia lub w przypadku konieczności wymiany elementu z nim związanego. Właściciel pojazdu powinien w ciągu 14 dni stawić się w stacji kontroli pojazdów w celu dokonania odczytu drogomierza. Diagnosta wprowadza dane do bazy CEP i wydaje zaświadczenie. Zgodnie z nowelizacją prawa o ruchu drogowym od początku roku policjanci mają obowiązek sprawdzać i spisywać stan licznika, a odczytane wskazania drogomierza przesłać do Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców. Do tej pory krakowscy policjanci ujawnili dziewięć przypadków cofania liczników w bmw o ponad 111 tys. km i w autobusie marki mercedes o ponad 99 tys. km. Za zmianę wskazania drogomierza lub ingerencję w prawidłowość jego pomiaru grozi od trzech miesięcy do pięciu lat pozbawienia wolności. Takiej samej karze podlega zarówno osoba, która cofa licznik pojazdu, jak i ta, która taką korektę zleca. Potrzebujesz ok. 1 min. aby przeczytać ten wpis Rutynowa kontrola elbląskiej drogówki wykazała, że kierowca osobowego Nissana wyznalazł wehikuł czasu. Przebieg pojazdu nie zgadzał się z danymi Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców. Co grozi mężczyźnie? We wtorek, 4 maja, mundurowi z Elbląga zatrzymali osobowego Nissana, którego przebieg nie odpowiadał temu zapisanemu w Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców. Jak przypominają policjanci, manipulowanie licznikiem przebiegu jest przestępstwem, za które przewidzianą karą może być nawet do pięciu lat więzienia! Uwagę funkcjonariuszy przyciągnęły przyciemniane przednie boczne szyby samochodu. Kompleksowa kontrola wykazała szereg nieprawidłowości – wszystko dzięki danym zapisanym w systemie. Mężczyzna będzie zmuszony do przedstawienia wyjaśnień. Sprawa jest w toku. (Fot. Policja) Miłośnik czterech kółek zafascynowany ogólnie pojętą historią przemysłu motoryzacyjnego. Profesjonalnym pisaniem o motoryzacji zajmuje się od niespełna roku. Podejmowane tematy to przede wszystkim te skupiające się na amerykańskiej motoryzacji i kulturze muscle carów w Polsce i na świecie. Hobbystyczny i samozwańczy mechanik. Do groźnego wypadku doszło w piątek na drodze krajowej numer 73 pod Kielcami. Stojący przed przejściem dla pieszych bus, po tym, jak wjechała w niego ciężarówka, potrącił przechodzącą przez pasy kobietę. 63-latka jest w ciężkim wypadku doszło w piątek po godzinie 7 na DK73 w Bieleckich Młynach między Buskiem-Zdrojem a Kielcami (województwo świętokrzyskie).Potrącenie po kolizjiZ informacji przekazanych przez policję wynika, że ciężarówka uderzyła w tył busa, który zatrzymał się przed przejściem dla W wyniku zdarzenia fiat przesunął się do przodu i potrącił przechodzącą przez przejście dla pieszych 63-letnią kobietę. Ranna, w ciężkim stanie, została przewieziona do szpitala - powiedział podkomisarz Karol Macek, oficer prasowy kieleckiej przekazał funkcjonariusz dziennikarzowi konsekwencje, jakie poniesie sprawca wypadku, zależą od stanu zdrowia poszkodowanej. - Lekarze wciąż walczą o jej życie - poinformował Macek w piątek po na DK73Po wypadku droga krajowa numer 73 była całkowicie zablokowana przez około trzy godziny. Około godziny 10 ruch został KMP w Kielcach, zdjęcia głównego: KMP w Kielcach

zatrzymany licznik po wypadku