Labrador retriever jest psem masywnym i dobrze zbudowanym, ze względu na rozmiary zaliczany jest do psów średnich (osiąga około 54-57 centymetrów wysokości w kłębie i 25-36 kg wagi). Charakteryzuje go szeroka głowa, oczy średniej wielkości i małe uszy. Klatka piersiowa labradora retrievera jest szeroka, kończyny mocno umięśnione
Czarny terier rosyjski. Czarny terier rosyjski – rasa psa, należąca według FCI do grupy II - psów w typie pinczera i sznaucera, molosów, szwajcarskich psów pasterskich oraz innych ras. Zaklasyfikowana do sekcji psów w typie pinczera i sznaucera. Zaliczany do psów obronnych [1]. Nie podlega próbom pracy [2] .
Pies takim zachowaniem chce zdystansować drugiego psa. Pies chce w ten sposób zatrzymać opiekuna i wymusić kontakt z innym psem albo może się bać innego psa i nie chce dalej iść. Pies może się bać i liczy na reakcję opiekuna. Do opiekuna: „Boję się nie chce tam iść. Niepokoi mnie ten pies.”.
Ile kupek dziennie powinien robić pies? Każdy pies jest inny. Ale większość internetu zgadza się, że od 1 do 5 kupek dziennie jest normalne i zdrowe. Niezależnie od tego, czy Twój pies jest maszyną do robienia kupy, czy delikatną kupą raz dziennie, o ile trzyma się stałego, regularnego harmonogramu, powinno być w porządku.
Podlega próbom pracy. Labrador o umaszczeniu biszkoptowym. Nazwa rasy pochodzi od półwyspu Labrador w Kanadzie (pomimo tego, iż psy te w rzeczywistości pochodzą z Nowej Fundlandii) oraz od angielskiego czasownika „to retrieve” (przynosić), co wiąże się z zadaniami, jakie spełniają w myślistwie.
Wygląd. Wyżeł niemiecki krótkowłosy to pies o dobrych proporcjach i solidnej budowie ciała. Długość tułowia powinna nieznacznie przekraczać wysokość w kłębie, co oznacza, że sylwetka psa wpisuje się w kształt prostokąta. Głowa sucha, kształtna, dobrze wyważona, odpowiednia do wielkości i płci psa. Czaszka wystarczająco
Jeśli nasz zwierzak zaczyna szczekać, gdy tylko wychodzimy z domu i kontynuuje serenadę do naszego powrotu, mamy poważny problem. Ważne jest, aby jak najszybciej na to zareagować i tym samym nie utrwalać w naszym czworonogu tego zachowania. Im szybciej wychwycimy kłopot, tym większa szansa, że uda nam się sprawnie oduczyć psa ujadania.
V3usy. Historia i pochodzenie – mało znana rasa foxhound amerykański Wygląd foxhounda amerykańskiego – znajomy wygląd Charakter – połączenie psa myśliwskiego i psa rodzinnego Szkolenie – jak stworzyć więź ze swoim foxhoundem amerykańskim Ruch i spacer to podstawa dobrego samopoczucia Socjalizacja – jak oswoić psa z otaczającym go światem Zdrowy i odporny, ale z odpowiedzialnej hodowli Żywienie foxhounda amerykańskiego – gotowe karmy czy dieta domowa? Łatwa ale systematyczna pielęgnacja foxhounda amerykańskiego Niezbędne akcesoria – czego potrzebuje foxhound amerykański Dobra hodowla to zdrowie psiego przyjaciela Dla kogo foxhound amerykański będzie dobrym wyborem? Historia i pochodzenie – mało znana rasa foxhound amerykański Foxhound amerykański jest jednym z psów gończych. Jest to rasa blisko spokrewniona z angielskim foxhoundem, którego historia angielskiego kuzyna zaczęła się w XVI wieku, kiedy to angielska szlachta postanowiła przerzucić się na polowanie na lisy. Potrzebny był więc pies, który znajdowałby się się w nowej rozrywce, był przy tym wytrzymały, zawzięty i skuteczny. Właśnie z Anglii w 1650 roku foxhound angielski trafił do Ameryki. Osobniki te przyczyniły się do powstania kilku linii hodowlanych amerykańskich psów gończych. Psy te towarzyszyły później między innymi Jerzemu Waszyngtonowi, który miłował się również w gończych francuskich. Przypuszcza się, że to właśnie ta krzyżówka – angielskiego foxhounda i gończego francuskiego dała początek zupełnie nowej linii – foxhounda amerykańskiego. Inteligencja, zaciętość i wyjątkowy wygląd tych psów szybko przypadły do gustu Amerykanom. Szczególnie lubiane były przez wyższe sfery, którym towarzyszyły podczas polowań. Wraz upływem czasu postanowiono udoskonalić specyficzne cechy rasy dodając krew psów irlandzkich, otrzymując tym samym osobniki silniejsze i znacznie szybsze. W 1886 roku rasa została uznana przez American Kennel Club (AKC). Poza swoją ojczyzną foxhound amerykański nie jest zbyt znane, a wręcz trudno go spotkać. Większą popularnością cieszy się jego angielski kuzyn. Jedną z najbardziej charakterystycznych cech foxhounda amerykańskiego jest specyficzne i melodyjne głoszenie wierzyny. Foxhound amerykański przez FCI (Międzynarodową Federację Kynologiczną) został przypisany do grupy VI – psy gończe, posokowce i rasy pokrewne, sekcja – duże psy gończe. Foxhound amerykański podlega próbom pracy co oznacza, że do wystawiania psa i ubiegania się o Międzynarodowego Championa Piękności ( niezbędne jest uzyskanie dyplomu użytkowości psów myśliwskich wystawianych przez Polski Związek Łowiecki. Wygląd foxhounda amerykańskiego – znajomy wygląd Amerykański foxhound bardzo przypomina wyglądem swojego angielskiego kuzyna – foxhounda angielskiego, jest jednak od niego większy i szczuplejszy. Pies osiąga w kłębie od 56 do 64 centymetrów, natomiast suka jest nieco mniejsza, a jej wysokość w kłębie waha się między 53 a 61 centymetrów. Masa ciała wynosi od 30 do 35 kilogramów. Głowa jest dość długa z umiarkowanie zaznaczonym stopem. Kufa w miarę długa, prosta i kwadratowa. Oczy foxhounda amerykańskiego są duże, w kolorze brązowym lub piwnym o łagodnym i inteligentnym wyrazie. Uszy typowe dla psów gończych – długie, cienkie, szerokie i zwisające, zaokrąglone na końcach. Osadzone dość nisko. Głowa osadzona jest na mocnej i suchej szyi. Szyja pomimo mocnej budowy nie jest ciężka. Grzbiet dobrze umięśniony i mocny. Klatka piersiowa głęboka, lędźwie szerokie. Ogon osadzony jest dość wysoko, wesoło noszony, lekko zagięty, jednak nie zakręcony nad grzbietem. Kończyny o mocnym kośćcu i dobrze umięśnione. Sierść foxhounda amerykańskiego jest średniej długości, gładka i twarda. Wzorzec dopuszcza wszystkie umaszczenia. Najczęściej jednak spotyka się amerykańskiego foxhounda umaszczeniu trójkolorowym – białym z brązowymi i czarnymi łatami. Charakter – połączenie psa myśliwskiego i psa rodzinnego Rasa ta łączy w sobie usposobienie typowe dla psów myśliwskich. Są to psy niezwykle ciekawe świata, towarzyskie i nastawione na współpracę, jak i kontakt z człowiekiem. Na przestrzeni lat charakter foxhounda amerykańskiego uległ zmianie przez co stał się on psem bardziej rodzinnym i towarzyskim. Psy myśliwskie z reguły są dość niezależne, ponieważ hodowane były do szybkiego i samodzielnego podejmowania decyzji. Amerykański foxhound nie odbiega od tej reguły. Rasa ta nauczona jest pracować w sforze, dzięki czemu nie ma problemów z nawiązaniem porozumienia z innymi psami. Mocno przywiązuje się również do swojego właściciela. Foxhound amerykański jest lojalny i wierny. Źle znosi rozłąkę ze swoim opiekunem, dlatego jeśli pupil ma zostawać sam podczas nieobecności opiekuna to musi być do tego skrupulatnie i od małego przyzwyczajany. Sama nieobecność nie powinna jednak trwać zbyt długo, ponieważ mogłoby to niekorzystnie odbić się na psychice czworonożnego przyjaciela. Stres może powodować zachowania destrukcyjne jak niszczenie mebli oraz innych przedmiotów czy głośne wyrażanie swojego niezadowolenia. Foxhound amerykański przyzwyczajony jest do życia sforze – z innymi psami, lub właścicielem, który też jest dla niego sforą. Warto zapewnić mu towarzystwo w postaci innego psa. Jest to rasa psów pracujących, która do szczęścia i równowagi psychicznej potrzebuje dużo ruchu. W innym wypadku psiak ten może stwarzać pewne problemy wychowawcze. Foxhound amerykański jest nieufny w stosunku do nieznanych mu osób. Nie należy jednak przyspieszać integracji, ani zmuszać czworonoga do kontaktu z nowo poznanymi osobami. Ważne jest, aby to pies wykonał pierwszy krok zapoznawczy. W innym wypadku może on różnie zareagować. W chwilach zagrożenia, czyli zbyt natarczywego kontaktu może użyć zębów w swojej obronie, choć sam z siebie nigdy nie przejawia agresji. Trzeba pamiętać, że psy tej rasy są dość głośne – foxhound amerykański podczas polowania używa swojego charakterystycznego wokalu, który jest wysoko ceniony przez myśliwych. To doskonały pies stróżujący, który głośno poinformuje swojego właściciela o potencjalnym zagrożeniu lub pojawieniu się intruza. Nie jest to jednak typ obrońcy. Jego działania zazwyczaj ograniczają się jedynie do głośnego informowania swojego właściciela. Amerykański foxhound dobrze dogaduje się z dziećmi o ile te nauczone są prawidłowego obchodzenia się z pupilem. W stosunku do nich są łagodne i chętnie podejmują się wspólnych zabaw. Ze względu na rozmiary, a także dużą energiczność tych psów zabawy z najmłodszymi pociechami powinny odbywać się jedynie pod kontrolą dorosłych. O ile nie będzie problemu w porozumieniu się z innymi psami, to problemy mogą pojawić się w relacjach z innymi, mniejszymi od niego czworonogami. Psy te zostały stworzone do polowania na lisy, dlatego też ich instynkt łowiecki może wygrać i kazać pogonić napotkanego kota. Oczywiście nie będzie większego problemu, aby foxhound amerykański stworzył zgrany duet z kotem o ile zostaną razem wychowane od małego. Jednak na spacerze właściciel powinien mieć się na baczności, ponieważ obce koty mogą okazać się zbyt interesujące dla tego psa myśliwskiego. Szkolenie – jak stworzyć więź ze swoim foxhoundem amerykańskim To inteligenta rasa, bardzo ceniona przez myśliwych. Jednak są to psy dość niezależne i samodzielne, przez co nigdy nie będą w pełni posłuszne. Właściciel powinien uzbroić się w duże pokłady cierpliwości, a także żelaznej konsekwencji, ponieważ foxhound amerykański z pewnością będzie testować granice wytrzymałości swojego opiekuna. To rasa, która łączy w sobie trochę sprzeczności. Niezależność powoduje, że nie są to psy łatwe w ułożeniu, jednak hodowla i ich pierwotne zadanie sprawiają, że chętnie współpracują z człowiekiem. Z pewnością właściciel musi poświęcić czas na wychowanie czworonoga, jednak odwdzięczy mu się to w przyszłości ułożonym psem myśliwskim. Najważniejszym aspektem jest zrozumienie swojego psa i budowanie z nim relacji opartej właśnie na zrozumieniu i obopólnym zaufaniu, a co ważne również szacunku. Szkolenie przede wszystkim powinno być przyjemnością dla właściciela, jak i psa. Nasz czworonożny przyjaciel nie będzie podejmować się wykonywania komend, jeśli szkolenie nie będzie dla niego atrakcyjne – to ważne, aby nie bagatelizować procesu szkolenia. Szkolenie powinno opierać się na pozytywnych metodach, czyli takich które budują w psiaku przyjemne wspomnienia związane z daną czynnością i komendą. Niezbędne do tego będzie znalezienie najbardziej atrakcyjnej nagrody dla psiaka. Ważne jest tu indywidualne podejście, ponieważ każdy czworonożny przyjaciel jest inny i to co, co dla jednych może okazać się najlepsze na świecie, dla drugich nie będzie interesujące. Każde szkolenie powinno odbywać się w miłej atmosferze. Psy czują nasze emocje, dlatego podczas gorszego dnia warto odpuścić i przełożyć trening na inny dzień. Foxhound amerykański powinien być nagradzany zawsze po dobrze wykonanym poleceniu. Właściciel musi być bardzo czujny i nagradzać pupila za nawet najmniejszą próbę wykonania polecenia. Psy nie będą wykonywać poleceń od razu, dlatego należy je skierować na dobry tor. Małymi krokami, ale wciąż do celu. Nagrodą mogą być zarówno smaczki, ulubiona zabawka czy pochwała opiekuna. Absolutnie nie wolno wobec psa używać przemocy fizycznej czy słownej. Z pewnością poskutkuje to odmową dalszej współpracy, ale może również mieć konsekwencje w zmianie zachowania pupila, jak i nawet utracie zaufania. Kolejną bardzo istotną kwestią jest konsekwentne przestrzeganie ustalonych zasad przez wszystkich domowników. W innym wypadku pies który dostaje sprzeczne sygnały, nie będzie się do nich stosować i zacznie testować i ustalać swoje granice i zasady. Ze względu na mocny instynkt myśliwski ważne jest, aby największą wagę kłaść na naukę komendy przychodzenia na zawołanie. Jest to najważniejsza komenda, którą każdy czworonożny przyjaciel powinien znać. Zapewnia mu to nie tylko bezpieczeństwo, ale pozwoli również na swobodne zwiedzanie świata podczas spacerów. Ruch i spacer to podstawa dobrego samopoczucia Foxhound amerykański potrzebuje dużej dawki ruchu w ciągu dnia. Jest to niezbędne do zachowania równowagi psychicznej, jak i dobrej kondycji, ale też dobrego samopoczucia. Konieczne będą długie spacery. Doskonałym wypadem będą wycieczki na łąkę, gdzie czworonożny przyjaciel miał szansę się wybiegać. Foxhound amerykański jest psem myśliwskim, dlatego wszelkie sporty dla psów myśliwskich są dobrym pomysłem, nawet jeśli psiak nie będzie pracować w swoim zawodzie. To nie tylko dobra okazja do socjalizacji, ale także dodatkowa forma ruchu i zabawy. Właściciel może również zdecydować się na psie sporty, które trenują siłę, wytrzymałość i skupienie pupila jak canicross. Ważne, aby znaleźć taką formę rozrywki, która przypadnie do gustu obu stronom i obie strony będą czerpać z niej przyjemność. Psy myśliwskie posiadają mocno rozwinięty węch i słuch, dlatego zabawy z wykorzystaniem tych zmysłów to nie tylko forma rozrywki, ale i ćwiczenia umysłowe. Foxhound amerykański chętnie będzie towarzyszyć również swojemu właścicielowi podczas codziennej aktywności jak jazda na rowerze, czy poranny jogging. Należy pamiętać jednak, aby nie przeforsować psa, ponieważ mogłoby to doprowadzić do kontuzji, jak i zmian w prawidłowym wzroście. Dopiero po ukończeniu wzrostu przez psa można pomyśleć o bardziej skomplikowanych sportach. Szczeniak powinien mieć dobrane aktywności, jak i ich ilość pod jego możliwości. Socjalizacja – jak oswoić psa z otaczającym go światem Etap socjalizacji, jak i trening powinien rozpocząć się w momencie, kiedy psiak nie ma utrwalonych jeszcze złych nawyków, dzięki czemu uczenie go pożądanych przez właściciela zachowań będzie prostsze. Szczeniaki są również bardziej podatne na szkolenie co z reguły oznacza, że uczą się szybciej niż dorosłe psy. Ważne jest nauczenie czworonożnego przyjaciela prawidłowego współżycia z innymi zwierzętami, jak i ludźmi. Pies myśliwski ma w genach bardzo mocno rozwinięty instynkt łowiecki, dlatego jego kontakty z innymi, głównie mniejszymi zwierzętami obciążone są dużym ryzykiem. Właściciel powinien przyzwyczajać swojego foxhounda amerykańskiego do obecności innych czworonogów. Ważne jest także zapoznanie psiaka z różnymi dźwiękami i zapachami. Wczesna socjalizacja ma przygotować czworonoga do życia poza domem, podczas spaceru, podróży czy styczności z nieznanym. Właściciel powinien wziąć pod uwagę wszystkie aspekty, które mogłyby wywołać w psiaku dyskomfort, lęk czy poczucie niepewności. To właśnie jedna z ważniejszych ról w kształtowaniu psychiki pupila. Foxhound amerykański powinien poznać odgłos jeżdżących aut, odkurzacza, suszarki, zapoznać się z jazdą samochodem, a także z różnymi powierzchniami jak trawa, beton, płytki czy kamienie. Jeśli właściciel zauważy, że w psiaku buduje się poczucie niepewności związane z nowo poznaną sytuacją jak najszybciej powinien przekształcić je w pozytywne wspomnienie przez zabawę czy smaczki, dzięki czemu na dalszych etapach życia będzie się to psu kojarzyć pozytywnie. Doskonałym miejscem do szkolenia psa, jak i zapoznania z otaczającym światem jest psie przedszkole, gdzie pod okiem profesjonalnego trenera można ćwiczyć podstawowe komendy a także proces oswojenia psa z otoczeniem i dźwiękami Zdrowy i odporny, ale z odpowiedzialnej hodowli Foxhound amerykański jest zdrowym i wytrzymałym psem. Nie jest obciążony wieloma chorobami genetycznymi, ale podobnie jak u wszystkich innych dużych i średnich ras mogą zdarzyć się przypadki dysplazji stawów biodrowych i rzadziej łokciowych. Foxhound amerykański miewa też problemy z chorobami oczu – konieczne jest ich regularne sprawdzanie i w razie konieczności dokładne przemywanie preparatami do pielęgnacji oczu. Zdarzają się również urazy mechaniczne związane ze stylem pracy, dlatego po spacerach warto dokładnie obejrzeć czworonoga. Rasa ta może mieć problemy z trombocytopenią, czyli problemami związanymi z krzepnięciem krwi. Ze względu na zwisające uszy i tryb życia czworonoga foxhound amerykański narażony jest na zapalenie uszu, dlatego też konieczna jest ich systematyczna kontrola. Amerykański foxhound odporny jest na niekorzystne warunki atmosferyczne, jednakże dla jego bezpieczeństwa w upalne dni warto ograniczyć aktywności w najcieplejszych godzinach. Na spacery wybierać pory dnia, kiedy temperatura nie będzie uciążliwa, ani nie będzie stanowić realnego zagrożenia dla psa udarem lub przegrzaniem. Zimą foxhound amerykański radzi sobie znacznie lepiej i nie boi się prawdziwych szaleństw w śniegu. Pamiętajmy, że w dużej mierze zdrowie czworonoga zależy od systematycznej profilaktyki, odpowiedniej diety, jak i obserwacji czworonoga. Zdrowy i zadbany foxhound amerykański żyje od 10 do 12 lat. Żywienie foxhounda amerykańskiego – gotowe karmy czy dieta domowa? Dobre geny i brak obciążeń genetycznych nie wystarczy, aby zachować dobre zdrowie. Ważne jest również odpowiednie i zbilansowane żywienie. Dieta powinna być dobrana indywidualnie pod każdego psa i uwzględniać jego wiek, wagę, stan zdrowia, jak i aktywność fizyczną w ciągu dnia. Foxhound amerykański może żywić się zarówno karmą suchą, jak i mokrą. Ważne by pochodziła ona od sprawdzonych producentów, była pełnowartościowa i bogata w dobrej jakości białko zwierzęce, warzywa i owoce. Przed każdym zakupem warto przeczytać skład i upewnić się, że karma nie posiada zbędnych konserwantów, barwników, czy często dodawanych zapychaczy. Zamiast gotowych karm można wybrać samodzielnie przygotowywane posiłki w domu, bądź dietę BARF (ang. Biologically Appropriate Raw Food). Warto swój wybór skonsultować z psim dietetykiem lub weterynarzem, który pomoże zbilansować odpowiednią dietę, jak i jadłospis. Domowe posiłki dobrze jest wzbogacać odpowiednią suplementacją – ale po konsultacji z lekarzem weterynarii. Foxhound amerykański ma dobry apetyt, dlatego właściciel nie powinien mieć problemu z dobraniem odpowiedniego żywienia. Należy jednak obserwować psa czy nie występują u niego różnego rodzaju alergie pokarmowe czy skórne i w razie konieczności sukcesywnie usuwać z diety czworonoga źródło alergii. Podczas zmiany karmy trzeba pamiętać aby nową karmę podawać stopniowo, mieszając ją ze starą. Szczeniaki powinny przez pewien czas być karmione karmą z hodowli i dopiero po jakimś czasie w razie konieczności ją zmienić. Oprócz jadłospisu ważne jest odpowiednie nawodnienie pupila, dlatego stały dostęp do świeżej wody pitnej wymienionej minimum raz dziennie to konieczność. Łatwa ale systematyczna pielęgnacja foxhounda amerykańskiego Krótka sierść foxhounda amerykańskiego sprawia, że cała jego pielęgnacja nie jest skomplikowana. Zabiegi pielęgnacyjne szary opierają się na regularnym szczotkowaniu i kąpieli w miarę potrzeby. Czesanie należy wykonywać za pomocą gumowego (silikonowego) zgrzebła lub specjalnej rękawicy. Rękawica jest o tyle dobrym wyborem, że czyszcząc psa jednocześnie go głaszczemy czyniąc z pielęgnacji czynność łączącą przyjemne z pożytecznym. Przyda się też szczotka z naturalnego włosia z dzika, która pomoże usunąć zabrudzenia i martwy włos oraz nabłyszczy sierść. Od czasu do czasu należy psa wykąpać w szamponach przeznaczonych do jego sierści. Tu sprawdzi się szampon dla ras krótkowłosych lub taki dostosowany do aktualnych potrzeb włosa. Nie należy jednak robić tego rzadziej niż co cztery miesiące, ponieważ na sierści może osiadać kurz i inne zanieczyszczenia. Do zachowania czystości bez kąpieli warto korzystać z nawilżanych chusteczek lub zwilżonej ściereczki. Pamiętajmy, aby do zabiegów pielęgnacyjnych przyzwyczajać się psa od małego. W innym wypadku podczas ich wykonywania może odczuwać dyskomfort. Ze względu na specyficzną budowę, jak i tryb życia psa uszy foxhounda amerykańskiego narażone są na infekcje i zapalenia. Zwisające uszy potrzebują regularnej i starannej pielęgnacji, ponieważ są słabo wentylowane. Raz w tygodniu należy przemyć je za pomocą wacika i specjalnego środka do czyszczenia uszu. Podobnie należy postępować z oczami, które wymagają kontroli i przemywania w razie powstania jakiś zabrudzeń. Zadbać należy również o stan pazurków. Jeśli są zbyt długie należy je przyciąć za pomocą obcinaczek. Można zrobić to samodzielnie lub udać się do salonu pielęgnacji zwierząt lub weterynarza, który zrobi to za nas. Należy to robić bardzo delikatnie i z wyczuciem, ponieważ duża część pazurka jest unerwiona. Zęby to kolejny ważny punkt na liście dbania o czworonoga. Odkładający się kamień nazębny może doprowadzić do choroby dziąseł i wielu poważniejszych chorób. Dodatki do wody, jedzenia, gryzaki dentystyczne czy naturalne gryzaki pomogą zachować odpowiednią higienę jamy ustnej. Warto rozważyć użycie past do zębów dla psów i szczoteczek, które dokładnie umyją i zadbają o świeży oddech i brak kamienia nazębnego. Niezbędne akcesoria – czego potrzebuje foxhound amerykański Tak jak i ludzie, tak i psy potrzebują swoich codziennych akcesoriów. Foxhound amerykański lubi poznawać otaczające go otoczenie, które ze względu na jego instynkt łowiecki nie jest dla niego zbyt bezpieczne. Właściciel powinien zapewnić mu bezpieczeństwo poprzez solidne akcesoria spacerowe. Długa i elastyczna smycz pozwolą czworonogowi na poznawanie świata, jednocześnie trzymając się swojego opiekuna. Obroża powinna być solidna i gruba. Zamiast obroży można zdecydować się na szelki, ale dopiero po okresie wzrostu psa. Stosowanie szelek wcześniej może naruszyć prawidłowy wzrost układu kostno- stawowego. W domu niezbędne będą miski na wodę i jedzenie, które stanowi źródło energii pupila w ciągu dnia. Miski powinny być dobrane pod wielkość czworonoga i dobrze by były wykonane z wysokiej jakości materiałów. Dobrym pomysłem są miski ceramiczne, które pozwalają zminimalizować ryzyko wystąpienia alergii kontaktowych. Warto poszukać misek przeznaczonych dla ras zwisłouchych. Posłanie jako własne miejsce odpoczynku dla foxhounda amerykańskiego powinno być wygodne i komfortowe. Ważne, aby było dopasowane pod wielkość psa tak, aby mógł swobodnie się na nim wyłożyć i odpocząć. Wielkość tej rasy powoduje, że podróżowanie z nimi może być nieco kłopotliwe. Klatka kennelowa, klatka transportowa czy pasy samochodowe to wyposażenie, które zapewni psu bezpieczeństwo podczas jazdy. Klatka kennelowa w domu stanowi dla psa oazę spokoju i bezpieczeństwa. Wspólne zabawy podczas spacerów oraz spędzany w domu czas warto uzupełnić dobrej jakości, interesującymi zabawkami. Piłki, aporty, czy zabawki behawioralne jak mata węchowa będą doskonałym wyborem. Do pielęgnacji niezbędne będą akcesoria i preparaty groomerskie. Dobra hodowla to zdrowie psiego przyjaciela Decydując się na psa rasowego należy poszukać dobrej i godnej zaufania hodowli. Foxhound amerykański jest zdrową rasą, która nie posiada dużych problemów ze zdrowiem, dlatego tak ważne jest kupno szczeniaka od odpowiedzialnych hodowców, którzy znają się na rasie. Odpowiedzialny hodowca posiada dogłębną wiedzę na tematy konkretnej rasy, dzięki czemu podczas krycia psów nie zachodzi ryzyko obciążenia genetycznymi chorobami. Amerykański foxhound nie jest rasą popularną nie tylko w naszym kraju ale nawet w Europie. Z tego powodu miłośnicy rasy najczęściej decydują się na sprowadzenie psa ze Stanów Zjednoczonych. Pamiętaj, aby dokładnie sprawdzić wybraną przez siebie hodowlę, poczytać opinie i porozmawiać z hodowcą. Najlepiej osobiście, jednak w przypadku sprowadzania psa z zagranicy kontakt osobisty może być utrudniony. Nie bój się zadawać pytań o interesujące Cię aspekty związane z rasą, jak i te dotyczące szczeniaka czy jego rodziców. Dobry hodowca odpowie na wszelkie nurtujące Cię pytania, będzie służył Ci radą, ale także sam zada Tobie pytania, aby lepiej poznać Ciebie i dotychczasowy tryb życia, aby upewnić się, że zagwarantujesz psu warunki jakich potrzebuje. Rasowy szczeniak powinien posiadać rodowód potwierdzający przynależność do rasy, jak i książeczkę zdrowia, gdzie odnotowane są szczepienia i odrobaczenia. Każdy szczeniak powinien być zaczipowany. Z uwagi na niewielką popularność trudno ustalić średnią cenę za szczeniaka foxhounda amerykańskiego. Sprowadzając szczeniaka z zagranicy trzeba się liczyć ceną kilku tysięcy dolarów – poza ceną szczeniaka dochodzą bowiem dodatkowe koszty związane z transportem psa, opłatami, jak i niezbędnymi dokumentami. Pamiętaj, że decyzja o kupnie psa powinna być dogłębnie przemyślana. Dla kogo foxhound amerykański będzie dobrym wyborem? Ze względu na swoje pierwotne zadanie pies tej rasy to dobry wybór przede wszystkim dla myśliwych. Rasa ta odnajdzie się również przy boku osoby, jak i rodziny z dziećmi, które uwielbiają aktywne spędzanie czasu, dzięki czemu duże potrzeby tych psów będą zaspokojone. Przywiązanie do właściciela, jak i życie w sforze powodują, że nie jest to rasa dla osób zapracowanych, spędzających długie godziny poza domem. Ze względu na niezależną naturę i duże pokłady energii nie jest to także dobry wybór dla osób starszych. Właściciel foxhounda amerykańskiego powinien posiadać doświadczenie w prowadzeniu psów, jak i być osobą konsekwentną i cierpliwą, która nastawiona jest na współpracę z psem i poświęci swój czas na okiełznanie tego nietuzinkowego psa.
Gdy zabraliśmy mu polowanie, pies pytał nas: co mam teraz robić, żeby ci pomóc? – tłumaczy Aneta Graboś z Fundacji Dogiq. Czworonogi Ika, Guliwer i Drachma żyją właśnie po to, aby pomagać ludziom. Psy niosą pomoc chorym, ratują ludzi uwięzionych pod gruzami i lawinami, tropią przestępców, opiekują się stadem, są artystami cyrkowymi. Pracują także, gdy siedzą w budach i szczekają na widok nieproszonych gości. Wtedy są stróżami naszych domów. Pies w pracy jest szczęśliwy i spełniony. Gdy Ewelina otwiera rano oczy i siada na łóżku, Guliwer jest już gotowy do pracy. – Podaj do mnie – dziewczyna wskazuje na wózek inwalidzki. Potem Guli otwiera drzwi łazienki i towarzyszy swojej pani w czasie porannej toalety. Podaje ręcznik i otwiera szafki. Potrafi też podać telefon, wyrzucić śmieci, włączyć światło, podnieść pięciogroszówkę z podłogi. Pociągnie wózek, gdy jego pani nie może wjechać pod górkę albo zahamuje go siłą, gdy trzeba. Ewelina jest na Śląsku jedną z trzech osób niepełnosprawnych ruchowo, korzystających z pomocy psa asystującego. – Praca jest dla psa sytuacją naturalną, bo przecież po to dał się udomowić, aby służyć człowiekowi. Gdy zabraliśmy mu polowanie, pytał nas: co mam teraz robić, żeby ci pomóc? – tłumaczy Aneta Graboś, prezes fundacji Dogiq. Nie bez powodu organizację promuje hasło psiej inteligencji. Jak jest wysoka, naprawdę przekonujemy się dopiero wtedy, gdy widzimy psa w pracy. Działająca w Katowicach od sześciu lat fundacja wyszkoliła w Polsce pierwszego psa asystującego osobie poruszającej się na wózku. To właśnie ona przekazała Guliwera Ewelinie Balcar-Zalewskiej. Otwórz drzwi, Guli – Nie wolno go głaskać – zaznacza Ewelina, gdy rzucamy się z pieszczotami do psa siedzącego po lewej stronie jej wózka inwalidzkiego. Ten biszkoptowy golden retriever patrzy na nas łagodnym i ludzkim spojrzeniem. Nie możemy go pogłaskać, bo Guli jest w pracy. Informuje o tym czerwono-czarna uprząż z napisem „pies asystujący”. – On wie, że teraz ja jestem dla niego najważniejsza i skupia na mnie całą swoją uwagę. Gdy Guli jest w pracy, tylko ja go głaszczę i jest to wtedy dla niego forma nagrody – wyjaśnia Ewelina. Wjeżdżamy windą na drugie piętro Ośrodka dla Osób Niepełnosprawnych w Mikołowie-Borowej Wsi. Guli mógłby nawet nacisnąć na guzik, ale przyciski są tu tak twarde, że psa zabolałby nos. Gdy zbliżamy się do mieszkania, Ewelina każe Guliwerowi otworzyć drzwi. – Dobry piesek, bardzo dobry piesek – mówi do niego zawsze spokojnym, ciepłym głosem i często sięga po smaczną karmę. Ewelina jest pedagogiem i informatykiem. Choruje na dziecięce porażenie mózgowe. O czworonogu marzyła od dawna. Razem z mężem Zbigniewem, także niepełnosprawnym, zaplanowała w końcu, że kupi psa rasy... syberian husky. Na szczęście wcześniej Zbyszek dowiedział się o fundacji Anety Graboś, która uświadomiła im, że tak energiczny pies nie nadaje się na towarzysza bardzo spokojnej Eweliny. Gdy do pokoju Zalewskich zawitał Guliwer, strach zupełnie opuścił nawet Zbyszka, który zawsze bał się psów. Na receptę cztery łapy – Tworzymy jedną całość – tak Ewelina mówi o sobie i o Gulim. Pies towarzyszy jej cały dzień. Jest z nią na drodze, wchodzi z nią do kościoła, do restauracji, do urzędu, do kina, do sklepu. – Niestety, w większości publicznych obiektów istnieje zakaz wprowadzania psów. Trzeba przecierać szlaki, umieć bronić swoich racji i walczyć o swoje. Chyba się już tego nauczyłam – przyznaje z uśmiechem Ewelina. O ile przywykliśmy do widoku osoby niewidomej idącej ulicą z psem przewodnikiem, o tyle pies towarzyszący osobie niepełnosprawnej na wózku inwalidzkim budzi zaciekawienie. Ludzie litują się i mówią: „Nie dość, że na wózku, to jeszcze niewidoma!” Polskie prawo nie zna pojęcia psa asystującego. Pod tym względem znacznie odbiegamy od standardów europejskich. – W krajach Europy Zachodniej pies jest wypisywany pacjentom na receptę, i to nie tylko niepełnosprawnym, ale na przykład chorym na depresję – opowiada Aneta Graboś. Złowić „rodzynki” Na zachodzie Europy niepełnosprawni ruchowo otrzymują dofinansowanie na utrzymanie psa. W Polsce muszą sami szukać sponsorów. Teraz fundacja szuka partnera do projektu polegającego na wyszkoleniu pierwszego w Polsce psa dla osoby niesłyszącej. Zwraca on uwagę na wybrane dźwięki życia codziennego, np. dźwięk budzika czy telefonu. Wyszkolenie psa asystującego kosztuje około 16 tys. zł. Szczenięta przekazują fundacji nieodpłatnie współpracujący z nią hodowcy. Na 60 psów tylko trzy mają predyspozycje do pracy z człowiekiem niepełnosprawnym. Szczeniaki przechodzą testy psychologiczne, są np. odwracane na plecy i głaskane. Psiak nie może być spięty i nie może się wyrywać. 2,5-miesięczne pieski poznają świat w tzw. rodzinie zastępczej. Gdy mają 10 miesięcy, zaczynają trwające pół roku szkolenie. Psy przekazywane są niepełnosprawnym nieodpłatnie. Rodzinna firma „W czwartek 15 marca 2007 roku Pajka wykazała zainteresowanie jednym z pasażerów przylatujących na katowickie lotnisko z Londynu. Psi nos nie zawiódł. Kontrolowany dobrowolnie wydał woreczek z zawartością 0,740 grama marihuany” – to fragment raportu z działań Izby Celnej w Katowicach. Pajka, Sonia, Nero, Drachma, Atos i Koks to broń śląskich celników. Ci pierwsi to już kadra profesorska, ten ostatni ma zaledwie dziewięć miesięcy i jeszcze niedawno plątały mu się łapy. Mimo tego dzielnie chodził ze swoim panem codziennie do pracy. Teraz jeszcze ciągle się szkoli, by być w przyszłości postrachem przemytników narkotyków. A do tej pracy ma talent, niewątpliwie po ciotce Birmie, dziś już emerytce, matce Drachmy, Atosa i Pajki. – Mamy więc tu taką rodzinną firmę! – śmieje się Elżbieta Gowin, rzeczniczka katowickiej Izby Celnej. W śląskiej służbie celnej większość labradorów specjalizuje się w wykrywaniu środków odurzających. Tylko Drachma wykrywa papierosy. Była w Polsce jednym z pierwszych psów szkolonych pod tym kątem. Dziś pracuje ich w naszym kraju około 40. Mimo specjalizacji tytoniowej Drachma zadebiutowała w pracy wykrywając w pociągu... 260 żółwi stepowych! Ten nos się nie myli – Te psy widzą nosem. Nie zdarzyło się jeszcze, żeby się pomyliły – mówi Adam, przewodnik Drachmy. Łagodne labradory budzą sympatię podróżnych, którzy nawet nie wiedzą, że w czasie gdy zachwycają się pieskiem, ten dyskretnie ich przeszukuje. – Kierowcy potrafią schować papierosy w najbardziej niedostępnych miejscach samochodów albo nawet w jedzeniu. Kiedy widzą, że pies zaznaczył dane miejsce, zwykle się poddają i sami zaczynają rozkręcać auto, żeby wyjąć ukryty tam nielegalny towar. Niestety, pies nie potrafi odróżnić papierosów z polską akcyzą od tych, którym tej akcyzy brakuje! – opowiada Adam i demonstruje, jak pracuje Drachma, na przykładzie własnego samochodu. – Zostań – wydaje komendę, a Drachma przysiada w odległości kilku metrów od auta. Opiekun obchodzi samochód, zaznaczając w ten sposób obiekt, który pies ma przeszukać. Wcześniej w bagażniku ukrył aport nasączony zapachem tytoniu. – Szukaj, Drachma! – woła i pies rzuca się do pracy. Po kilku sekundach labrador już drapie bagażnik. Psy w służbie celnej ciągle muszą utrwalać swoje umiejętności. Raz w roku przechodzą tzw. zewnętrzną atestację, a raz w miesiącu oceniane są w swojej firmie. W pracy na korytarzach nie spotykają psich kolegów, bo na pewno rwałyby się do zabawy. Na „spotkania towarzyskie” mają czas po pracy. Odpoczynek na spacerze Czarna Ika to pies Anety Graboś, czekoladowa Bajka należy do Anny Ulczyńskiej, współpracowniczki Anety. Ika jest psem modelowym, profesorem dla szkolących się dopiero czworonogów. Od razu widać, że te dwie labradorki mają inny niż Guliwer temperament. Są łagodne, ale i ruchliwe. Potrafią nawet zaszczekać, a Guli miał z tym duże problemy! Bajka i Ika są wykorzystywane do kynoterapii. – Jest to forma wspomagająca rehabilitację osób niepełnosprawnych intelektualnie i ruchowo, ale nie tylko – tłumaczy Ania. Dziś labradorki pracują z dziećmi w katowickim Domu Dziecka „Zakątek”. – Fenomen tego psa polega na tym, że gdyby dzieciaki bawiły się razem, mogłoby dochodzić między nimi do konfliktów. A dzięki Bajce i Ice potrafią ze sobą współpracować – opowiada Anna. Ten sielski obrazek z dziecięcego placu zabaw to dla psów ciężka praca. – Proszę zauważyć, że one są cały czas skupione i skoncentrowane na ruchach mojej ręki – zaznacza Aneta. Pracujący pies, jak każdy pracownik, potrzebuje odpoczynku. Po dwugodzinnej sesji z niepełnosprawnymi potrafi spać sześć godzin. – Najlepszym odpoczynkiem dla psa jest długi spacer, bez smyczy, bez komend, najlepiej w towarzystwie innego psiaka – mówią trenerki. Kiki był leniuszkiem Gdy Belusia wyskakiwała na arenę, ubrana w spódniczkę, z obrożą z brylancików i szyfonową kokardą, widzowie szaleli z zachwytu. A gdy jeszcze zaczynała tańczyć w rytm piosenki „Cała sala śpiewa z nami”, oklaskom nie było końca. To nie jest wcale historia wyjęta z kreskówki, ale najprawdziwszy obraz pracy psa w cyrku. – Belusia była najzdolniejsza! – wspomina z zachwytem Małgorzata Gryndzia z Katowic Bogucic, która przez ponad 20 lat uczyła psy cyrkowego fachu. Tresurą zajęła się, gdy zdała sobie sprawę z tego, że nie dla niej już akrobacje pod kopułą. Kupiła 30 białych szczeniaków. Na arenę cyrkową z pudlami wyszła pierwsza w Polsce. Dwa lata pracowała, aby nauczyć je trików: skakania przez skakankę, odbijania piłeczek, a nawet śpiewania i mówienia. Słowo „mama” umiała wymówić Tosca. Śpiewała oczywiście utalentowana Belusia. – Wystarczy, że coś zanuciłam i podniosłam palec do góry, by ona tak pięknie zawyła! – wspomina pani Małgorzata. Belusia woziła też w wózku swojego kawalera imieniem Kiki. Gdy ludzie śmiali się na jej widok, przystawała, obrzucała wszystkich pełnym wyższości spojrzeniem i jechała dalej. – Kiki był leniuszkiem, chciał tylko mieć narzeczone! A na arenie szukał miejsca, żeby przysnąć – opowiada „szefowa” pudelków. Zwykle jednak jej czworonożni podopieczni rwali się do pracy. Kiedy pani Małgosia pakowała do walizek kostiumy, co było znakiem, że wychodzą do cyrku, pudle skakały z radości. Na scenie jeden przez drugiego chciał popisywać się swoimi umiejętnościami. A po pracy na cyrkowe gwiazdy czekał zasłużony odpoczynek na miękkich materacach w cyrkowym wagonie z firankami w oknach. I to ma być psi żywot? Katarzyna Wolnik - Dziennik Zachodni
Historia i pochodzenie pointera – rasa myśliwska o długim pochodzeniuCharakter pointera- wiele zalet jednego psaWygląd pointera – elegancja i szlachetnośćWychowanie i szkolenie psów rasy pointer – bystry i chętny do naukiZdrowie pointera- cieszący się dobrym zdrowiem pies myśliwskiCzym karmić pointera – gotowe karmy czy dieta BARF?Pielęgnacja pointera – nieskomplikowana ale regularnaAkcesoria – co zakupić przed pojawieniem się pointera w domu?Hodowla – gdzie znajdę wymarzonego Pointera?Czy Pointer to pies dla mnie? Historia i pochodzenie pointera – rasa myśliwska o długim pochodzeniu Pointer jest uznawany za jedną z najstarszych ras myśliwskich, jednak co do jego pochodzenia do dzisiaj istnieje wiele kontrowersji. Psy te wyhodowano w Anglii, ale według jednej z teorii jego przodkowie najprawdopodobniej pochodzą z Hiszpanii. Inne teorie mówią, że pochodzi on z Włoch, Francji, czy Portugalii. Pierwotnym ich zadaniem było odnajdywanie i wskazywanie ptactwa czy zajęcy, na co wskazuje sama nazwa z ang. to point – wskazywać. Oczekiwano od nich zlokalizowania zwierzęcia, a gdy już poczuły właściwy trop przyjmował charakterystyczną pozę, która potocznie nazywa się stójka. Pies zastygał w bezruchu z podniesioną łapą do góry i tkwił w niej dopóki myśliwy nie da mu znać, aby przystąpił do wypłoszenia zwierzęcia z pól czy traw. W tym momencie najczęściej kończyło się odpowiedzialne zadanie Pointera, a złapaniem czy dogonieniem zwierzyny zajmował się inny towarzyszący myśliwemu pies. Przez lata starano się poprawić cechy Pointera i chcąc uzyskać doskonałego psa do polowań, krzyżowano go z innymi psami myśliwskimi, po których mógł odziedziczyć niezwykłą zwinność, węch czy wytrzymałość. Tymi psami były między innymi Foxhound, Greyhound czy Seter. Pointery używano również jako aportery, a nawet jako psy pracujące w wodzie, co sprawia, że jest to bardzo wszechstronna rasa. W Od XVIII wieku popularność Pointerów stale rosła, a to za sprawą szerokiego wykorzystywania broni palnej do polowań. Psy te stały się stałymi bywalcami dworów szlacheckich. Pierwszy wzorzec opracowany został w 1937 roku. Niestety podczas II Wojny Światowej mocno zmniejszyła się populacja tej rasy, podobnie zresztą jak i innych ras. Jedynymi krajami, w których udało się przetrwać licznej populacji Pointerów były Wielka Brytania i Stany Zjednoczone, gdzie psy te przetrwały trudne, wojenne lata. Powoli odbudowywano populację i ostatecznie wzorzec został zatwierdzony dopiero w 1970 roku. Rasa ta dzisiaj nie cieszy się już tak dużą popularnością, jednak posiada liczne grono swoich miłośników – w Wielkiej Brytanii do dzisiaj używany jest jako pies myśliwski. W Polsce najpopularniejsze były w XIX wieku. Według podziału na rasy opracowanego przez Międzynarodową Organizację Kynologiczną (FCI) Pointer został przypisany do grupy VII – Wyżły, sekcji 2 – wyżły brytyjskie. Pointery podlegają próbom pracy. Charakter pointera- wiele zalet jednego psa Pointer to pies energiczny, posiadającym wielki temperament. W domu umie zachowywać się spokojnie, o ile tylko jego potrzeby zostaną zaspokojone. Nie wolno zapomnieć, że ta rasa to przede wszystkim psy myśliwskie. Nie można traktować go jedynie jako psa towarzyszącego rodzinie, ponieważ potrzebuje on dużej dawki aktywności, podczas której będzie mógł się wykazać. Zdecydowanie nie jest to pies, który zadowoli się jedynie rzucaną mu piłeczką. Jedną z ważniejszych i bardzo cenionych cech charakteru Pointera jest niepohamowana ambicja i chęć podejmowania nowych wyzwań. W sferze uczuciowej Pointer również jest wyjątkowy. Bardzo mocno przywiązuje się do swojego właściciela. Do szczęścia potrzebuje bliskości swoich najbliższych, z którymi buduje silną więź. Z tego powodu nie powinno pozostawiać się go samotnie na długie godziny. Jeśli ma samotnie spędzić kilka godzin to kluczowym jest zapewnienie mu wcześniej dużej dawki ruchu. Pozwoli to rozładować jego energię i będzie mógł w spokoju oczekiwać powrotu najbliższych. Pointer wykazuje się ogromną cierpliwością i tolerancją w kontaktach z dziećmi. Oczywiście jak w przypadku innych psów, dzieci powinny być nauczone obchodzenia się z psem, ponieważ nie jest to zabawka. Najlepiej, jeśli ich wzajemne kontakty odbywać się będą pod kontrolą dorosłych. Nikogo nie powinno dziwić, że pies ten to doskonały łowca – a to z uwagi na drzemiący w nim silny instynkt łowiecki w połączeniu z doskonałym węchem. Nie jest to natomiast dobry pies stróżujący. Z radością przywita nie tylko znane mu osoby, ale z dużym prawdopodobieństwem również potencjalnych złodziei. Oczywiście nie jest to reguła – wobec obcych zdarza mu się czasem zachować ostrożność i nieufność. Pointer nie należy do psów szczekliwych, dlatego też jeśli nasz czworonóg głośno alarmuje to powinniśmy się tym zainteresować i sprawdzić, co zaniepokoiło naszego pupila. Psy tej rasy nie są też skłonne do zniszczeń pod warunkiem, że zapewni się im wystarczającą aktywność fizyczną i stymulację umysłową. Jeśli tego nie dopilnujemy, to istnieje niebezpieczeństwo, że Pointer rozładuje swoją energię na znajdujących się w jego otoczeniu przedmiotach. Z innymi psami nasz pupil będzie mógł stworzyć braterską więź pod warunkiem, że od małego będzie do nich przyzwyczajany. Z kotami niestety bywa różnie. Jeśli Pointer będzie się wśród nich wychowywał to nie będzie miał większych problemów żeby je zaakceptować. W przypadku obcych kotów rzecz może się mieć zgoła inaczej. Warto zawsze mieć na uwadze, że to jest pies myśliwski. Chociaż jego instynkt głównie odnosi się do ptactwa, to należy zachować czujność jeśli chodzi o napotkane, obce koty. Pointer to pies energiczny, posiadającym wielki temperament. W domu umie zachowywać się spokojnie, o ile tylko jego potrzeby zostaną zaspokojone. Nie wolno zapomnieć, że ta rasa to przede wszystkim psy myśliwskie. Wygląd pointera – elegancja i szlachetność Pointer jest psem dużym o bardzo eleganckiej sylwetce. W kłębie pies osiąga 63-69 cm, a suki 61-66 cm wysokości. Psy ważą średnio od 25 do 43 kg, natomiast suki od 20 do 29 kilogramów. Sylwetka Pointera jest harmonijnie zbudowana. Budowa ciała jest silna, lecz niezwykle smukła jak na tak dużego psa. Jedną z cech, która cechuje te psy to ich długie nogi, które służą niejako jako jego narzędzie ich pracy. Głowa osadzona jest na długiej szyi, z wyraźnie zaznaczonym stopem i dumnie noszona w górze. Oczy Pointera są duże i pełne łagodnego spojrzenia. Kolor oczu jest orzechowy lub brązowy – w zależności od umaszczenia. Uszy są wysoko osadzone, trójkątne, wiszące i przylegające do głowy. Nos jest ciemny, jednak dopuszczalny jest nieco jaśniejszy u osobników o umaszczeniu cytrynowo – białym. Grzbiet pointera jest silny z szeroką klatką piersiową. Kończyny mocne i dobrze umięśnione. Ogon jest średniej długości, noszony prosto z grzbietem lub pod nim. Jest prosty i zwęża się ku końcowi. Pointer ma krótką sierść, idealnie gładką i twardą. Umaszczenie może być dwukolorowe, jednokolorowe, jak i trójkolorowe. Najczęściej mają one umaszczenie łaciate cytrynowo – białe, pomarańczowo-białe, wątrobiano-białe lub czarno-białe. Wszystkie kolory mogą występować w cętki, jak i jako pojedyncza barwa – biała lub w różnych odcieniach brązowego. Pointer porusza się w sposób pewny siebie, płynny, a zarazem z dalekim wykrokiem z mocno zaznaczonym ruchem tylnych łap. Wychowanie i szkolenie psów rasy pointer – bystry i chętny do nauki Pointer ceniony jest nie tylko za swoje walory i cechy myśliwskie, ale również za to, że rasa ta jest niezwykle inteligenta. Bardzo chętnie współpracuje, szybko się uczy i rozumie, czego od niego się oczekuje. Mówi się, że Pointer to najbardziej posłuszna rasa ze wszystkich psów myśliwskich. Bardzo źle znosi jakąkolwiek agresję i przemoc, dlatego wychowanie i szkolenie bezwzględnie powinno opierać się na pozytywnych bodźcach. Ten niezwykły pies wszelką doznaną krzywdę i niesprawiedliwe traktowanie zapamięta na bardzo długo. Potrafi się wówczas zamknąć w sobie, co w rezultacie może doprowadzić do odmowy jakiejkolwiek współpracy. Pointer potrzebuje jasno określonych zasad i zadań do wykonania. W innym wypadku zorganizuje sobie czas sam, co nie zawsze może spodobać się właścicielom, tym bardziej, że są to psy bardzo kreatywne. Można rzec, że rodzą się wypełnione olbrzymimi pokładami energii, dlatego ich wychowanie powinno zacząć się od pierwszych dni w domu. W okresie szczenięcym bardzo rozrabia i uspokaja się nieco kiedy osiąga dorosłość. Ważnym, kluczowym wręcz aspektem w szkoleniu każdego psa jest wcześnie wprowadzana socjalizacja. Podobnie jest w przypadku Pointera. Pupil od małego powinien być oswajany z innymi psami, ludźmi czy miejskim zgiełkiem. Psy tej rasy lubią samowolne wycieczki, dlatego kluczowym elementem jest dobrze ogrodzony teren wokół domu, a na spacerach czujność i ostrożność. Pointer potrzebuje dużej ilości ruchu i różnych aktywności. Jeśli pies nie jest wykorzystywany w myślistwie można zapewnić mu alternatywne formy ruchu, które z pewnością przypadną mu do gustu. Miasto nie jest jego najlepszym miejscem do życia – prawdziwą miłością jest las i otwarta przestrzeń, na której będą mogły dać upust energii. Nawet jeśli pies nie pracuje zawodowo, dobrze jest ćwiczyć z nim tak zwaną “’stójkę”. Raz, dwa razy w tygodniu potrzebuje prawdziwej, długiej aktywności, przy której się wybiega. Doskonałym rozwiązaniem jest zapisanie psa do psiego przedszkola, gdzie od małego będzie poznawać poszczególne komendy, zachowania, a także będzie miał kontakt z innymi czworonogami. Drugą opcją jest trenowanie psa pod okiem doświadczonego trenera, który ma wiedzę na temat pracy z psami myśliwskimi. Zdrowie pointera- cieszący się dobrym zdrowiem pies myśliwski Pointery na ogół są psami zdrowymi, jednak ze względu na ich wielkość może wystąpić dysplazja stawów biodrowych. U czworonogów tych mogą pojawić się schorzenia serca, czy choroby nerek. Inną dość niespotykaną chorobą, która może spotkać psy tej rasy jest dysplazja mieszkowa czarnych włosów czy po prostu dysplazja mieszkowa. Są też narażone na alergie czy choroby oczu jak postępujący zanik siatkówki (PRA) czy wywinięcie się powieki (etropium). Osobniki z przeważającą ilością koloru białego w umaszczeniu są narażone na głuchotę. Na szczęście istnieje badanie słuchu, tak zwaną metodą BAER, która może całkowicie wykluczyć głuchotę lub określić jej stopień. Pointer jest psem odpornym na warunki atmosferyczne. Mimo tego, że jego sierść jest krótka to bardzo dobrze radzi sobie podczas mroźniejszych dni. Rasę tę cechuje wrodzona wytrzymałość, która sprawia, że mogą pracować nawet podczas upałów. Jednak należy zawsze mieć przy sobie wodę pitną dla psa i miejsce, w którym będzie mógł się schronić przed przegrzaniem i odpocząć. Nie mniej jednak, warto unikać nadmiernej aktywności w ciągu upalnych dni i w samo południe. Zadbany Pointer dożywa średnio około 13 lat, co na dużego psa jest świetnym wynikiem. Czym karmić pointera – gotowe karmy czy dieta BARF? Ze względu na swoje rozmiary i dużą aktywność fizyczną Pointer potrzebuje karmy dopasowanej indywidualnie pod niego i dobrej jakości. Dobierając karmę należy brać pod uwagę wiek, wagę, aktywność fizyczną i ewentualne schorzenia psa. Pointer nie należy do ras wybrednych, dlatego jego żywienie nie jest skomplikowane. Jest to pies bardzo energiczny dlatego posiada on wysokie zapotrzebowanie kaloryczne. Oczywiście jeśli pies nie pracuje to należy ograniczyć ilość pożywienia tak, aby nie doprowadzić do tycia, a w rezultacie do groźnej dla niego nadwagi. Co do sposobu jego żywienia nie ma jasno określonej najlepszej metody. Można podawać mu zarówno gotowe karmy suche, czy mokre, jak i dietę opartą na samodzielnym gotowaniu. Ważne, aby karmy pochodziły od sprawdzonych producentów i cechowały się wysoką zawartością mięsa w składzie. Zawsze trzeba zwracać uwagę na skład karmy. Jest to o tyle ważne, że karma nie powinna zawierać w sobie zbędnych zapychaczy i konserwantów, a jedynie wartościowe elementy dla prawidłowego rozwoju naszego psiego przyjaciela. Posiłki gotowane w domu powinny być wzbogacane o odpowiednie suplementy i witaminy. Warto rozważyć wizytę u psiego dietetyka, który pomoże nam ułożyć odpowiednio zbilansowany jadłospis dla naszego pupila. Oczywiście możemy też zasięgnąć rady u weterynarza. Trzeba pamiętać, że względu na swoją wielkość, rasa ta jest narażona na skręt żołądka. Mniejsze, ale częściej podawane posiłki pomogą nam tego problemu uniknąć. Po posiłku pies powinien zapewniony mieć odpoczynek – minimum godzinę. Koło miski z jedzeniem powinna zawsze stać miska ze świeżą wodą pitną, aby Pointer mógł zaspokoić swoje pragnienie. Woda powinna być wymieniana minimum raz dziennie. Dieta jest kluczowym elementem, który ma kolosalne znaczenie zarówno dla dobrego samopoczucia psa, jak i jego zdrowia Pielęgnacja pointera – nieskomplikowana ale regularna Codzienna pielęgnacja Pointera nie jest skomplikowana, a to dzięki jego krótkiej sierści. Pies ten niewielkie ilości sierści gubi przez cały czas, jednak najbardziej intensywnie linieje na jesień i zimę. Krótki i twardy włos chętnie wbija się w tapicerkę, z której niechętnie wychodzi, dlatego w pielęgnacji ważna jest systematyczność. Dzięki regularnym zabiegom pielęgnacyjnym uzyskamy piękny i lśniący włos u naszego psa. Do regularnego wyczesywania martwego włosa sprawdzi się gumowa lub silikonowa szczotka. Do usuwania zabrudzeń i nabłyszczania sierści doskonała będzie twarda szczotka z naturalnego włosia z dzika. Przydatne będą również wilgotne chusteczki pielęgnacyjne. Po spacerze lub pracy w polu czy lesie należy dokładnie sprawdzić sierść psa szukając nieproszonych gości. Pointer na ogół jest psem czystym, dlatego wystarczy go wykąpać raz na jakiś czas. Do kąpieli używamy szamponów przeznaczonych dla ras krótkowłosych lub takich, które zaspokoją aktualne potrzeby włosa psa – nawilżające, odświeżające czy podkreślające kolor. Co ciekawe Pointer nie wydziela charakterystycznego “psiego zapachu”, co pomaga mu w pracy podczas polowań. Niektóre Pointery mają skłonność do alergii, a w takim przypadku sprawdzą się szampony hipoalergiczne. Poza sierścią koniecznie dbać trzeba o oczy, uszy i pazury. Zwisające uszy narażone są na infekcje dlatego wskazana jest częsta ich kontrola. Jeśli pies nie ściera pazurów samodzielnie należy je regularnie, delikatnie przycinać. U ras dużych nie występuje tak rażący problem odkładania się kamienia nazębnego, jednak nie oznacza to, że on w zupełności nie powstaje. Ważna jest profilaktyka i dbanie o higienę jamy ustnej psa. Pomogą nam w tym dostępne na rynku pasty do zębów dla psów, żele, a także środki dodawane do jedzenia czy wody. Systematyczna pielęgnacja nie tylko przyczyni się do pięknego wyglądu naszego psiaka, ale również umocni więź z pupilem. Duża ilość czworonogów nie lubi zabiegów pielęgnacyjnych, dlatego w celu uniknięcia dyskomfortu psa należy przyzwyczajać do nich od małego. Pointer jest psem stosunkowo dużym, dlatego swobodne jego wykąpanie w domowych warunkach może nieraz okazać się problematyczne. Nie jest to powód do zmartwień, ponieważ z pomocą przychodzą nam salony pielęgnacji zwierząt, gdzie groomerzy posiadają odpowiedni sprzęt, dopasowany do wielkości różnych czworonogów. Akcesoria – co zakupić przed pojawieniem się pointera w domu? Wyczekując pojawienia się naszego czworonożnego przyjaciela w domu nie można zapomnieć o zakupie niezbędnych dla niego akcesoriów. Wyprawka musi obejmować wszystkie niezbędne elementy. Podstawowym elementem są miski na jedzenie i wodę. Dobrze wybrać te wysokiej jakości i odpowiedniej wielkości. Dobrym rozwiązaniem jest zaopatrzenie się w takie, które są stelażu, dzięki czemu duże psy nie muszą się nisko schylać a stelaż można regulować w miarę wzrostu psa. Kolejnym ważnym elementem jest legowisko, na którym pupil będzie mógł odpocząć po przechadzce i zabawach. Posłanie powinno być przede wszystkim dla psa, dlatego musi być dobrane do jego wielkości, aby mógł na nim swobodnie wypoczywać. Ważną kwestią jest miejsce, w którym będzie ustawione legowisko. Pointer to pies rodzinny, dlatego nawet podczas odpoczynku będzie spokojniejszy mając przy sobie swoich najbliższych. Przy wyprowadzaniu psa dobrze sprawdzą się dobrze dopasowane szelki typu guard lub obroża i długa smycz, która zapewnia psu komfort podczas poruszania się. Przy skłonności do samowolnych wędrówek, zwłaszcza w chwili, gdy złapią trop ptaka przyda się adresówka z danymi właściciela. Koniecznie też trzeba psa zaczipować. Pointer to pies żywiołowy, a same spacery mogą nie wystarczyć, aby zaspokoić jego potrzeby. Zabawki wszelkiego rodzaju sprawdzą się doskonale jako dodatek codziennej aktywności. Piłeczki, sznurki, czy pluszaki będą dobrym pomysłem, o ile nie posiadają małych elementów, które mogą zostać ewentualnie połknięte. Warto zadbać też o rozwój umysłowy naszego pupila – tu przydatne będą zabawki interaktywne i logiczne. Do systematycznej, codziennej pielęgnacji należy zaopatrzyć się w niezbędne do tego akcesoria i kosmetyki oraz preparaty. A w celu zapewnienia bezpieczeństwa podczas podróży samochodem powinniśmy zaopatrzyć się w odpowiedni transporter lub klatkę kennelową dopasowaną do wielkości naszego podopiecznego. Hodowla – gdzie znajdę wymarzonego Pointera? Posiadanie psa wiąże się dużą odpowiedzialnością. Nie jest to decyzja, która powinna zostać podjęta pochopnie, ponieważ to z jakiej hodowli będzie nasz szczeniak jest kluczowe dla jego zdrowia i pierwszej socjalizacji. Przeglądając ogłoszenia wystawiane przez hodowców szczególną uwagę zwróć na zamieszczane informacje i zdjęcia. Ważnym elementem jest to, czy hodowla jest zrzeszona w ZKwP (Związku Kynologicznym w Polsce), która bezpośrednio podlega pod najważniejszy organ jakim jest Międzynarodowa Organizacja Kynologiczna (FCI). Hodowle w niej zrzeszone przechodzą staranne i rutynowe kontrole, dzięki czemu mamy pewność co do warunków w nich panujących. Nie ma jakiejkolwiek możliwości, aby rodzice szczeniaków byli ze sobą spokrewnieni, a także wymagane są szczegółowe badania pod kątem występowania poszczególnych chorób typowych dla danej rasy. Często w Internecie można natknąć się na bardzo atrakcyjne cenowo ogłoszenia. Bądź bardzo ostrożny – takie oferty często pochodzą od pseudo hodowli, którym zależy tylko na szybkim zysku na szczeniakach. W takim przypadku nie ma pewności co do czystości ich genów, ani warunków w jakich są trzymane i hodowane. Pointer nie jest rasą bardzo popularną w naszym kraju, a co za tym idzie liczba hodowli jest proporcjonalnie mniejsza. Wiele osób decyduje się na zakup z zagranicznych hodowli, ponieważ tam jest znacznie większy wybór. Cena jest zależna od pochodzenia psa, wieku, płci, umaszczenia i samej renomy hodowli a także tego, czy jest to hodowla krajowa, czy zagraniczna. Ceny zaczynają się od około 3500 zł ale osobniki sprowadzane z zagranicznych, renomowanych hodowli mogą kosztować nawet kilka tysięcy euro. Zawsze przed dokonaniem zakupu udaj się do wybranej przez siebie hodowli, aby na własne oczy przekonać się o panujących tam warunkach, jak i zapoznać się ze swoim przyszłym członkiem rodziny. Nie wahaj się zapytać o nurtujące Cię pytania, ale nie zapomnij również poprosić o przedstawienie Ci dokumentacji wraz z wykonanymi niezbędnymi badaniami. Czy Pointer to pies dla mnie? Pointer potrzebuje właściciela, który tak jak on kocha ruch i prowadzi aktywny tryb życia. Z uwagi na swoje przeznaczenie odnajdzie się oczywiście przy boku myśliwego – będzie wówczas w swoim żywiole. Rzecz jasna nie trzeba być myśliwym, aby posiadać Pointera – pomimo tego, że jest to pies myśliwski nadaje się też oczywiście jako towarzysz życia osób nie polujących. Warto jednak pamiętać, że Pointer to pies, który nie odnajdzie się w miejskim zgiełku. Do pełni szczęścia potrzebuje otwartej przestrzeni – łąk, pól i lasów. Biorąc pod uwagę jak bardzo żywiołowe i energiczne są to psy, osoby starsze i mało aktywne nie powinny raczej rozpatrywać tej rasy. Właścicielem Pointera powinna zostać osoba aktywna, lubiąca ruch i będąca w stanie zapewnić psu wystarczającą porcję aktywności. Ponadto powinna być zrównoważona i obdarzyć psa uczuciem równym temu, którym pies obdarzy ją. Pointer odnajdzie się w także w rodzinie posiadającej dzieci. Jeśli docenisz nadzwyczajność i szlachetność tego wspaniałego psa, obdarzysz go uczuciem a także dasz upust jego energii to stworzysz z nim fantastyczną więź na długie lata.
Przez aktualizacja dnia 18:58 Zatwardzenie u psa to nieobecne, rzadko występujące lub utrudnione wypróżnianie. Zasadniczo przyjmuje się, że zdrowy pies powinien oddawać jeden stolec dziennie. W normie mieszczą się również te czworonogi, które wypróżniają się dwa razy dziennie. Zatwardzenie u psa - kiedy jest powodem do niepokoju? Właściciela nie powinno niepokoić także dwa dni bez oddawania przez zwierzę stolca. Warto pamiętać, że częstotliwość wypróżniania oraz rozmiar i konsystencja stolca uzależnione są od rodzaju diety, wielkości przyjmowanych posiłków i codziennego trybu zwierzęcia. W przypadku regularnych wypróżnień i zwyczajowych stolców, nie ma powodu do obaw. Problem pojawia się wówczas, gdy rodzaj stolca albo częstotliwość jego oddawania jest dla właściciela niepokojąca. Choć w większości przypadków przyczyny zaparcia u psa leżą w rodzaju jego diety lub trybie życie, to mogą być one także objawem groźnej choroby. Zdarza się, że pies nie może się wypróżnić, ponieważ doszło do zapalenia jelita grubego, zapalenia okrężnicy lub obstrukcji – szczególnie, że zapalenie jelita grubego daje zazwyczaj objawy właśnie w postaci zatwardzenia i stolca z wyraźnymi krwistymi lub śluzowymi wymazami. Możliwe przyczyny zatwardzenia u psa Do najczęstszych przyczyn zaparć u psa zalicza się: Zmianę sposobu odżywiania. Nieodpowiednią dietę – dieta składająca się z niskiej jakości składników, o małej wartości odżywczej sprzyja otyłości. Z racji źle zbilansowanej diety pies musi zjeść więcej karmy, aby zaspokoić męczący go głód. W wyniku tego część karmy nie jest strawiana w jelicie cienkim i do jelita grubego przechodzi jej dużo więcej, niż powinno. Prowadzi to do tego, że pies nie może się wypróżnić. Nadwagę – czworonogi z nadwagą prowadzą leniwy tryb życia, nie są skore do podjęcia aktywności, zabawy i wychodzenia na spacery. Prowadzi to do zaparć i zbyt rzadkiego wypróżniania się. Dzieje się tak z powodu dłuższego zalegania w jelicie grubym mas kałowych, które pozbawione wody, stają się suche i twarde. Niedostateczną dawkę ruchu – u zwierząt nieaktywnych, mających zbyt mało ruchu, obserwuje się wolniejszą perystaltykę jelit. Warto pamiętać, że prowadzi to nie tylko do zaparć u psa, ale także spowolnienia i upośledzenia procesu trawienia. Czynniki zewnętrzne, do których należy rozwijanie przez psa umiejętności powstrzymywania się od wypróżnienia, kiedy właściciel znajduje się poza domem. Należy pamiętać o regularnych spacerach w porach, do których przywyczajone jest zwierzę. Obecność tworu w jamie brzusznej, który wrasta w jelito grube, zmniejszając tym samym jego objętość. Do zmian tych zalicza się różnego rodzaju guzy i narośle. Picie niedostatecznych ilości wody albo odwodnienie organizmu. Prowadzi to do absorbowania przez ścianki jelita większych ilości wody zawartych w kale, co w konsekwencji uniemożliwia wypróżnienie. Ciało obce w układzie pokarmowym – w takim przypadku zatwardzeniu u psa towarzyszą zazwyczaj wymioty. Zaleca się niepodawanie zwierzęciu wody i jedzenia, tylko jak najszybsze udanie się do weterynarza, gdzie specjalista zleci najpewniej wykonanie zdjęcia RTG, które potwierdzi lub wykluczy wstępne przypuszczenia. Schorzenia lub wady wpływające na upośledzenie procesu trawienia. Zatwardzenie u psa po kościach Zaparcia po kościach mogą dokuczać zwłaszcza psimk seniorom. kości psom starszym. Podając kości, zwłaszcza niemielone, zwiększamy ryzyko zalegania w jelicie grubym niestrawionych fragmentów kostnych. To powoduje zlepianie się kału w twardą, żółtą i suchą masę, której wydalenie z jelita grubego jest znacznie utrudnione. Co dać psu na zatwardzenie? Domowe sposoby W niektórych przypadkach skuteczne okazują się domowe sposoby leczenia zatwardzenia u psa, w innych konieczna jest wizyta u weterynarza. Kluczowa jest odpowiednia profilaktyka, która nie dopuści do powstania tego rodzaju dolegliwości oraz wesprze prawidłową pracę układu pokarmowego. W przypadku wystąpienia zatwardzenia u psa należy przede wszystkim wyeliminować oraz ograniczyć przyczyny powodujące zaburzenie pracy jelit. Co podać psu, który cierpi na zaparcia? Zapewnienie psu odpowiednio dużej ilości wody będzie w tym przypadku kluczowe. Pamiętajmy o tym, żeby wymieniać ją kilka razy dziennie, aby nie straciła na świeżości i – jeśli jest taka możliwość – zachęcać zwierzę do picia. W ramach podawania odpowiedniej ilości płynów możemy także przygotować psu herbatkę z liści senesu lub kory kruszyny. Dodatkowo zadbajmy o wystarczająco dużą dawkę ruchu w tym czasie, która powinna pobudzić pracę jelit. W niektórych sytuacjach możemy sięgnąć po specjalne ciasteczka dostępne w sklepach zoologicznych lub olej parafinowy, który można nabyć w aptece i podać go zwierzęciu za pomocą strzykawki lub miarki do lekarstw. W bardziej zaawansowanych przypadkach możemy podać zwierzęciu łagodne środki przeczyszczające – w tej sytuacji zaleca się jednak skonsultowanie tej decyzji z lekarzem weterynarii. Jeśli zastosowane metody nie przynoszą oczekiwanych rezultatów lub występują nader często, należy udać się do weterynarza, który dokładnie zapozna się ze stanem zdrowia zwierzęcia i zaleci dalsze postępowanie. Jak zapobiegać zaparciom u psa? W większości przypadków zaparcia u psa spowodowane są niewłaściwą opieką nad zwierzęciem i zaniedbaniami związanymi z dietą i codziennym funkcjonowaniem zwierzęcia. Aby nasz czworonóg nie cierpiał z powodu tego rodzaju dolegliwości, warto wdrożyć odpowiednią profilaktykę, która umożliwi prawidłową pracę jelit i regularne wypróżniania. Kluczowa jest odpowiednia, zbilansowana dieta oraz stały dostęp do świeżej wody. Warto pamiętać, że zwierzę powinno spożywać tylko wysokiej jakości karmę bogatą w potrzebne mu składniki odżywcze i włókna pokarmowe, które ułatwią prawidłowe wypróżnianie. Jeśli istnieje taka konieczność, możemy do pożywienia psa dodawać niewielkie ilości błonnika, które wspomogą prawidłowy metabolizm lub stosować probiotyki i prebiotyki – oczywiście po wcześniejszej konsultacji z weterynarzem. Konieczne jest także kontrolowanie ilości wody, jaką w ciągu doby wypija nasz czworonóg. Duże znaczenie w profilaktyce zatwardzenia u psa ma również zapewnienie zwierzęciu regularnej aktywności fizycznej, która zapobiegnie rozwojowi otyłości i pobudzi jelita do działania.
Aria: Suita, czy my jesteśmy psami pracującymi? Suita: To zależy od definicji. Najczęściej wymienia się: 1. Psy towarzyszące dla osób z ułomnościami fizycznymi 2. Psy przewodnicy dla osób niewidomych 3. Psy opiekunowie umiejący pomagać w różnych przypadkach medycznych, np. przy spadku poziomu cukru we krwi czy atakach padaczki 4. Psy ratownicze: lawinowe, gruzowe, dowodne, poszukiwawcze, wodne, górskie Pier ratowniczy górski 5. Psy policyjne tropiące, wykrywające materiały wybuchowe czy narkotyki 6. Psy w służbie celnej wykrywające nielegalne towary Pies ratowniczy wodny 7. Psy pasterskie i zaganiające broniące trzody czy stada 8. Psy stróżujące 9. Psy obronne chroniące ofiary przemocy 10. Psy terapeutyczne uczestniczące w tak zwanej dogoterapii. 11. Psy pociągowe 12. Psy myśliwskie Aria: A jakie są wymagania? Suita: To na ogół specjalnie wybrane i wyselekcjonowane psy. Chodzą do specjalnych psich szkół i zdają trudne egzaminy. Aria: A my? Suita: Jesteśmy psami stróżującymi. Aria: Akurat. Śpimy w domu, a Panie nas pilnują. Suita: Pilnujemy ogrodu. Aria: Ptaki i tak wyżerają wszystko i bez siatki ochronnej nic się nie uratuje. Suita: Jesteśmy psami myśliwskimi – norowcami. Aria: Ale tu nie ma nor, nikt nas nie bierze na polowania, a do tej pory upolowałyśmy szczura, ryjówkę, parę żab, oskubałyśmy koguta z piór – nic do zjedzenia. Suita: Jesteśmy psami terapeutami i Pan chodzi z nami dla zdrowia na spacery. Aria: Ale i tak tego zdrowia nie ma – a spacery to nie praca tylko przyjemność. Suita: No to co? Jesteśmy psami do niczego? Aria: Z pewnością jesteśmy ratownikami kosmicznymi – uratowałyśmy psy i ludzi na Ziemi od inwazji kosmipsów. Suita: Na razie nie ma jeszcze takiego zawodu – jednorazowy ratunek się nie liczy. Aria: Prowadzimy bloga, a ja jestem programistką – i w tym jesteśmy dobre. A nie chodziłyśmy do żadnej szkoły i nie zdawałyśmy żadnych egzaminów. Suita: Ale to nie są psie zawody! Aria: Ale może będą? Suita: Chyba na razie jesteśmy psami pracującymi dla przyjemności w ludzkich zawodach. Aria: A ty jesteś świetną szantażystką i opanowałaś do perfekcji sztukę manipulacji i dowodzenia psami. Suita: Wrrr! Nauczyłam się tego w szkole życia i życie stale mnie egzaminuje. Ale niestety to nie jest zawód. Aria: Ale Ty jesteś Władczynią Terierogrodu. Suita: A Ty jesteś Wojowniczą Księżniczką Arią. Aria i Suita: I dlatego nigdy nie zhańbimy się żadną psią pracą za marne smakołyki. Aria i Suita: Jesteśmy psami domowymi stworzonymi do życia w rodzinie i kochania naszych ludzi.
co to znaczy że pies nie podlega próbom pracy